Sami aktorzy Teatru „Polskiego” we Wrocławiu potwierdzają, iż podczas spektaklu są sceny pornograficzne a podczas prób było ich jeszcze więcej!

Kłamstwem jest oskarżanie Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę jakoby niepotrzebnie protestowała oraz, że nasz protest tylko przyczynił się do reklamy sztuki, która wcale nie miała i nie zawierała pornograficznych aktów seksu na żywo a informacja o tym była tylko elementem marketingowym. Zaznaczmy jeszcze, że nasza akcja została podjęta gdy już i tak i tak bilety na spektakl były wyprzedane. Ale kłamców to w ogóle nie obchodzi!

Jan Pospieszalski specjalnie pojechał do Wrocławia by spektakl obejrzeć, by zebrać materiał i oto, co mówi na ten temat: https://youtu.be/yB4dWwMfCeA

Share
Share
Share